DRODZY NASI
PRZJACIELE !
Zbliżają się wakacje, czas urlopów i
wypoczynków. Ulice miast opustoszeją, gdyż na nich będzie brak dzieci i
młodzieży. Turystyka osiągnie swoje apogeum. A starsi?
Co
gorliwsi, pobożniejsi będą pielgrzymować do różnych miejsc świętych,
sanktuariów maryjnych, a niektórzy z pewnością wyjadą za granice Polski. Są jednak
tacy, którzy mówią: nie ma jak w Polsce,
przecież to najpiękniejszy kraj w świcie. To miłość do Polski tak im podpowiada
i pozostaną u siebie w domu, w ojczystym kraju.
A co w naszej Rodzinie, czyli "U
Anny" ?. W lipcu są Jej Imieniny, będziemy pamiętać. Pogratulujemy Jej
Nieba, a w zamian będziemy prosić o wstawiennictwo Jej u Boga za nami, byśmy
dorastali jak Ona do świętości - każdy na swój sposób.
*
* *
Uroczystość patriotyczna w Świerzowej
Polskiej
Przewodnicząca Koła Towarzystwa
Przyjaciół Anny Jenke ze Świerzowej -parafia Zręcin k. Krosna - Pani mgr Maria Drobek,
zaprosiła Zarząd Towarzystwa w
Jarosławiu na uroczystość patriotyczną, która miała miejsce 20 czerwca w
Świerzowej Polskiej. Dotyczyło to odsłonięcia
i poświęcenia muralu: "Ksiądz major Mieczysław Janas". Był
on Kapelanem, który zginął w Katyniu. Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów
Katyńskich pamięta o kapelanach, którzy pełnili swoją służbę i zginęli z rąk
sowieckich morderców. Ksiądz
major Mieczysław Janas, to bliski krewny naszej Pani Marii i Jej Rodziny, dlatego
tę pamięć zachowuje Rodzina, parafia i tamtejsze społeczeństwo. Uroczystość
była bogata w przeżycia, a na jej program złożyło się:
1) Msza św. polowa celebrowana pod przew. ks.
Prałata płk Zbigniewa Kępy, poprzedzona Koronką do Miłosierdzia Bożego.
2)
Odsłonięcie i poświęcenie muralu.
3)
Piknik patriotyczny: Katyń - prawda przemilczana przez lata
- program artystyczny w wyk. uczniów SP w Świerzowej i występy innych Zespołów.
W uroczystości - ze strony Towarzystwa Przyjaciół
Anny Jenke w Jarosławiu, wzięli udział prezes Rafał Solski, wiceprezes
Stanisław Babiś oraz pani Maria Piśko - członek Zarządu.
*
* *
Świadectwa o Prof. Annie Jenke
Od czasu do czasu do Towarzystwa
Przyjaciół Anny Jenke wpływają świadectwa o Prof. Annie Jenke, przeważnie od
byłych Jej uczniów. Oto jedno z nich. Pani Elżbieta Sz. z Bielska Białej pisze,
że jako uczennica LSP w Jarosławiu,
gdzie dyrektorem tej szkoły była Anna Jenke, pochorowała się na długotrwałą chorobę,
a było to przed maturą. Leczenie trwało długo, co też wpłynęło na dużą ilość
opuszczonych godzin lekcyjnych. W związku z tym
powstał problem czy zostanie dopuszczona
do matury. Wyglądało, że uczennica nie miała szans, by zdać maturę i ukończyć
szkołę, a potem pójść na studia. A co zrobiła dyrektor Anna Jenke - mówi Pani
Elżbieta
"Tę szansę otworzyła mi Osoba, o której można śmiało powiedzieć, że posiadała mądrość pedagogiczną i psychologiczną. Po moim powrocie do szkoły, Pani Anna Jenke zwołała konferencję pedagogiczną i zebranie klasowe, chodziło o to, aby umożliwić mi zdanie matury. Gdy w pełni uświadomiłam sobie, co zrobiła dla mnie Pani Anna Jenke nie mogłam wyrazić swego szacunku i wdzięczności (...). To był Anioł Opatrzności. Osobie tej zawdzięczam sukces, który więcej dla mnie znaczył,
niż całe wielomiesięczne leczenie".
Po
dalszym kształceniu, Pani Elżbieta została artystką -malarką.
A
swoje wspomnienia (obszerniejsze) zamieściła w książce "Życie barwne jak paleta".
Jak Annę Jenke - Sługę Bożą postrzegają współcześni ludzie np. młodzież?
Oto jedna z
wypowiedzi.
Profesor
Anna Jenke jest dla mnie nieprzemijającym wzorem patriotki, chrześcijanki, człowieka
oddanego bliźnim, ale przede wszystkim – wzorem prawdziwego nauczyciela i wychowawcy,
oddanego swoim uczniom. Pomimo tego, że przyszedłem na świat prawie trzy dekady
po Jej odejściu do Domu Ojca Niebieskiego, to właśnie Sługa Boża Anna Jenke
jest moją najlepszą niebiańską Przyjaciółką, Patronką i Powiernicą problemów
oraz największych tajemnic serca.
Za mną już dwa lata studiów
polonistycznych, w trakcie których Anna Jenke była obok i „podciągała tereny”,
które bywały nieraz trudne do samodzielnego pokonania. Zdarzały się także dni
smutku – z większych czy mniejszych porażek – lecz w towarzystwie Anny miały
one nieco „słodszy smak”. W tej życiowej wędrówce Anna Jenke jest dla mnie
przykładem nauczyciela, jakim sam chciałbym się kiedyś stać.
W dzisiejszych czasach zawód
nauczyciela traktuje się jedynie jako pracę z jasno określonymi obowiązkami czy
granicami czasowymi. Anna Jenke była nauczycielką całym swoim życiem – nie
kończyła pracy po dzwonku lekcyjnym, lecz była obecna tam, gdzie Jej
najbardziej potrzebowano. W swoim nauczycielskim powołaniu uczyła nie tylko wiedzy,
ale także prawdziwego człowieczeństwa. Mówi się, że profesor Anna Jenke była
ciągle obecna w szkole, w domu, w Kościele czy pośród ludzi ubogich – to
dziwne, bo przecież była zwyczajnym człowiekiem. Dzisiaj rozumiem, dlaczego
jarosławianie mieli takie wrażenie - Anna wiedziała, że ludzie potrzebują
pomocy, że często brakuje im Boga, duchowego wsparcia, życzliwego uśmiechu,
wskazania właściwego kierunku czy po prostu Jej kojącej obecności. Anna niosła
światu Boga.
Wbrew temu, że Anna zmarła niemal pół
wieku temu, nadal jest wśród nas obecna – choć w duchowej postaci – i działa
równie skutecznie jak pięćdziesiąt lat temu.
Wie,
że „dzisiaj światu potrzeba dobroci, by niepokój zwyciężyć i zło”.
Konrad - student II roku Filologii Polskiej
Niech
te przykłady umacniają nasze postawy, byśmy byli dla drugich jak Anna
"Aniołami Opatrzności", duchowym wsparciem i dawali przykład życia w
bliskości z Bogiem.
* * *
Na zakończenie, pragnę wszystkim złożyć
gorące podziękowanie za wspieranie nas ofiarnym sercem. Za wszystkich
Ofiarodawców i w ogóle za całe nasze Towarzystwo, niedawno została odprawiona
Msza św. W modlitwach, w szczególny sposób pamiętamy o naszych chorych, także o tych,
którzy odeszli do wieczności (o których wiemy). Pamiętaliśmy również o Solenizantach majowych, czerwcowych, a
teraz będziemy pamiętać o lipcowych. Kalendarz mocno trzymamy w rękach. I
trwamy przy Niepokalanym Sercu Maryi w pierwsze
soboty miesiąca.
Z radosnymi, ciepłymi
pozdrowieniami i najlepszymi
życzeniami:
Błogosławionych, szczęśliwych wakacji
pozostaje s. Bernadeta z Przyjaciółmi z Jarosławia
______________
DRODZY NASI
PRZJACIELE !
Do Zamyśleń,
naszym zwyczajem - dodajemy nieco wiadomości, co dzieje się w Rodzinie Anny Jenke - Sł. Bożej.
Przypominamy, że 15-go lutego minęła 49-ta rocznica odejścia naszej Sł. Bożej
do Domu Ojca. Za rok będzie okrągła data - 50-lecie.
W Jarosławiu, kilka dni wcześniej, odbyła
się uroczystość Jubileuszowa Anny Jenke , a to ze względu na drugą uroczystość:
90-lecie życia zasłużonego dla Kościoła i dla naszej sprawy Kapłana.- Prałata
dr HENRYKA RYKAŁY.

Te
uroczystości połączyliśmy razem. Ksiądz Henryk pełnił wiele funkcji; po
studiach, był wykładowcą w Wyższym
Seminarium Duch. w Przemyślu; przez jakiś czas pełnił też funkcję wicerektora Seminarium. Następnie był
proboszczem w niemałej parafii w diecezji przemyskiej, a w późniejszym okresie został
mianowany Rektorem niedużego kościoła w
Jarosławiu p/w Ducha Świętego. Służył wiernym z Jarosławia i okolic, zwłaszcza
w konfesjonale. Jego zasługą jest to, że
starał się - z dobrym skutkiem - o poświęcenie i oddanie Jarosławia i okolic
Chrystusowi Królowi. I stało się; władze Kościoła i władze Miasta dokonały aktu
oddania. Na tę pamiątkę Ks. Rektor
Henryk Rykała postarał się również - z pomocą
wiernych - ufundować olbrzymią Figurę Chrystusa Króla, stojącą na miejscu
publicznym w Jarosławiu. Chrystus Król odbiera dziś cześć od wiernych i
błogosławi miastu i wioskom.

Ksiądz Jubilat był i jest bliski Sł. Bożej Annie Jenke, zainteresowany
Jej procesem beatyfikacyjnym. Bardzo
często wspomina o Niej w swoich homiliach, Toteż padła propozycja ks. Prałata i
proboszcza kolegiaty jarosławskiej Mariana Bocho, by te uroczystości
jubileuszowe odbyły się razem. I tak
było W kolegiacie została odprawiona
Msza św. pod przew. Księdza Jubilata w intencji tych Obu Postaci. Kazanie wygłosił
ks. proboszcz
Marian
Bocho, również poświęcone Sł. Bożej Annie i ks. Jubilatowi. Było ono znakomite. Kolegiata była wypełniona
wiernymi po brzegi. Po Mszy św. , po uczcie duchowej, na plebani były życzenia dla Ks. Jubilata mówione
i śpiewane przez naszych Przyjaciół z Towarzystwa i zaproszonych Gości, a potem
uczta dla ciała.
A o naszej Annie, to nie koniec. Odbyła
się "wizyta" Przyjaciół u
Niej, tj. w kościele Benedyktynek , w
dzień 15 lutego. Tam, została odprawiona Msza św. o Jej beatyfikację, a potem
modliliśmy się w krypcie kościoła przy
|Jej doczesnych szczątkach. Modlitwą objęliśmy Drogich naszych Przyjaciół i
Sympatyków, mieszkających w różnych miejscowościach Polski, można powiedzieć "od Bałtyku po
gór szczyty". Dla ciekawości wymienimy
niektóre: Gniezno, Szczecin, Kalisz, Łódź, Wrocław, Świdnica, Głubczyce, Warszawa,
Grodzisko Mazowieckie, Kraków, Dębica, Dąbrowa Tarnowska, Szczawnica, Gorlice, Stalowa Wola, Rzeszów,
Zręcin, Rymanów Zdrój, Tomaszów Lub.,
Przeworsk, Rogóżno i inne miejscowości,
mniejsze. Prosiliśmy Sł. Bożą Annę o wstawiennictwo u Boga za WSZYSTKIMI.
Wiemy,
że nasi Przyjaciele kochają Annę. Jej Uczennice mile wspominają swoją Profesorkę i
Wychowawczynię. Jedna z nich, w przeddzień Jubileuszu Anny, napisała w swoim liście:
"...Zasmuciła mnie wiadomość o
odejściu Ani Pałka (pisaliśmy o tym w poprzedni liście). No cóż? Profesorka
zbiera grono swoich uczennic, tworząc
swoje Koło. I my, ta
reszta, wkrótce dołączy do nich. .. Mój Boże, to już 49 lat, a mnie się wydaje
jakby to było wczoraj, kiedy
wchodziła do klasy swoim dostojnym krokiem, a my wszystkie byłyśmy w Nią wpatrzone. - cisza zalegała. Czekałyśmy na
Jej pierwsze słowa.....".
Tymi
miłymi wspomnieniami kończymy nasze wiadomości: co dzieje się w Rodzinie Anny, naszej Pani
Profesor Wspaniałej... Świętej...
Pozostajemy z należnym szacunkiem
Tow. Przyjaciół Anny Jenke z Jarosławia
Jarosław, pierwsza sobota marca 2025 r.